piątek, 9 października 2009

Good morning teacher Kasia


Od jakiegoś czasu chodzę do przedszkola by przyglądać się pracy afrykańskiej oświacie. Muszę przyznać, że jest wiele różnic w porównaniu z polską. Podstawowym środkiem dydaktycznym jest kijek bądź linijka w zależności od upodobań. Dzieci siedzą tu cały czas przy stolikach. Nauczyciel nie bawi się z dziećmi, nie przejmuje, co oni robią. Mogą chodzić zasmarkane, obsikane itp. Wyobraźcie sobie, że przy 40 stopniowym upale dzieciaki biegają w koszulkach i swetrach i nikt z wyjątkiem siostry Mory (Irlandka) nie zwraca na to uwagi. Przecież rodzice w Polsce, już dawno zlinczowali by mnie za to że dziecko się przepociło. Reasumując, z moich obserwacji wynika zatem, iż podstawowym celem pracy w przedszkolu jest wpojenie dziecku alfabetu, nauczenie go pisania, czytania i liczenia. I to już od najmłodszej grupy. I tak codziennie piosenka o literkach, A like apple, b like banana na przemian z liczeniem. No cóż taki model edukacji panuje w Zambii, więc czemu winny jest nauczyciel, którego tak nauczono nauczać na rocznym kursie. Pocieszające jest jednak to, że pedagodzy z naszego przedszkola już troszkę zmieniają swoje metody i stosują np. krótkie wierszyki, piosenki w przerwie. Myślę, że to owoce pracy dotychczasowych wolontariuszy i siostry Mory. Tylko nie chcą wyrzucic tych stolików!!! No to mam już pole do pracy. Precz ze stolikami!!! Uwolnić dziecko w Zambii!!!! :) Swoją drogą ciekawe jak ja poprowadzę zajęcia w afrykańskich warunkach? No, ale nie o tym chciałam pisać.
W tym całym szoku edukacyjnym znalazłam sobie w najmłodszej grupie przyjaciela. Ma na imię Emanuel i ma 3 lata. Już od pierwszego dnia postanowił mnie dokładnie obejrzeć. No w końcu, nie codziennie trafia się biały człowiek w sali. Jak tylko usiadłam na końcu klasy, wziął swoje pomarańczowe, plastikowe krzesełko, „przytargał” je i postawił obok mojego. Tak rozpoczęła się eksploracja mojego białego ciała. Najpierw użył do tego swojego zmysłu wzroku. Przyglądał mi się bardzo dokładnie, patrzył najpierw na siebie, potem na mnie. Spojrzał mi prosto w oczy i uśmiechnął się przyjaźnie. Najbardziej interesującym punktem białego ciała okazały się…włosy na rękach. To dopiero było zdziwienie, że albo ja mam czegoś za dużo, albo on czegoś za mało!
Początkowo badanie przebiegało bardzo łagodnie i bezboleśnie i opierało się na głaskaniu. Kiedy jednak okazało się, że to ja mam czegoś za dużo Emanuel przeszedł do bardziej drastycznych metod i zaczął ciągać moje biedne małe włoski w celu usunięcia ich. Akcja robiła się coraz bardziej niebezpieczna, bo chłopiec jak to chłopiec zaczął mi zaglądać pod bluzkę. Na tym jednak zakończyliśmy anatomię białego człowieka i przeszliśmy do słuchania nauczycielki.
Następnego dnia, kiedy usiadłam na początku klasy Emanuel nie potrzebował już miejsca do siedzenia. Ułożył się pod moimi nogami i tak spędził większość czasu wiercąc się przy tym okropnie. W przerwach jednak dalej poznawał mnie. Tym razem postanowił użyć zmysłu węchu i smaku. Najpierw, więc powąchał mnie delikatnie by potem przejść do lizania mojej ręki. Z czasem lizanie stało się nudne, więc postanowił pohałasować używając do tego swoich ust i mojej ręki (tzw. „prykanie”). Najbardziej jednak spodobało mu się dotykanie i gniecenie moich dużych, tłuściutkich przedramion. No teraz niech ktoś podważy tezę, że dziecko poznaje wielozmysłowo!
Od tej pory jesteśmy wielkimi przyjaciółmi a kiedy idę do innej klasy, Emanuel szuka mnie by przywitać mnie swoim Good morning teacher Kasia.

Dziękuję wszystkim za pamięć. Mój numer polski nie działa w Zambii, więc nie piszcie proszę.
Chciałam się z Wami podzielić radosną wiadomością, jaka do mnie dotarła aż tu do Afryki. Moja Karolcia zostanie mamą!!!!! I tak jej nie znacie, ale możecie modlić się o szczęśliwe rozwiązanie. Ach, to takie radosne nowiny, kolejne życie na Ziemi. Ostatnio taką wiadomość otrzymałam jak byłam w Albanii więc chyba już na stałe wyjadę na misję, skoro takie owoce urodzajne…!

1 komentarz:

  1. Taecher Kasia na Prezydenta Zambii!!!Czuję, że tam rewolucję przeprowadzisz w edukacji Kochana!ściskacze wielkie z tęskniącego Olsztyna.
    ps. donosze, iż rok formacyjny grupy Olsztyn zainaugurowano:)))

    OdpowiedzUsuń