poniedziałek, 3 sierpnia 2009

"Ty jesteś niezmierną dobrocią..."

Piszę by podzielić się moją ogromną radością. Rok temu przeżywałam chorobę nowotworową mojej mamy. Zaufałam wtedy Miłosierdziu Bożemu, wyjechałam do Albanii, zdecydowałam się na misyjny wyjazd roczny (na który teraz się wybieram) a wszystko to, by prosić o łaskę zdrowia dla mamy.
Dziś kupiłam bilet do Zambii.
I niech nikt mi nie mówi, że to przypadek, że mama dzwoni właśnie dziś wieczorem i mówi, że ma bardzo dobre wyniki!!!

"Powierz Panu swą drogę, zaufaj Mu, a On sam będzie działał"

Spokojnej nocy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz