Kochani, napisałam ostatnio kilka słów co u mnie ale zapomniałam wziąć teks ze sobą z Mansy. Jak tylko do mnie dotrze wrzucę na bloga a tym czasem piszę do Was z Kabwe. Wsadziłam dziś Ewę w samolot (krzyczała i opierała się, lecz mimo tego że nabrała trochę ciała udało mi się ją wepchnąć w ostatniej chwili:); a sama ruszyłam w ostatnią podróż po Zambii by pożegnać przyjaciół. Właśnie goszczę u SVD, zatem żegnam sie z o. Pawłem. Potem w planach Chingola i ostatni etap - dotarcie do wodospadu Kalambo (drugi, najwyższy jednostopniowy wodospad w Afryce) oraz jezioro Tanganika. Potem już tylko Polska.
Olsztyniacy - Napiszcie kilka słów jak po Albanii?
Ściskam wszystkich bardzo gorąco......
czekamy na Ciebie :) Kasiu, proszę o wyłączność w organizacji spotkań w mediach :)
OdpowiedzUsuńno i konkretną datę potrzebuję od kiedy jesteś "dostępna" na spotkania :)
OdpowiedzUsuńdostepna jestem po 28 sierpnia. raczej w weekendy bo w tygodniu przedszkole na wankowicza
OdpowiedzUsuń