Chciałam wszystkich zawiadomic, ze wczoraj się zaręczyłam. Wybranek ma naimię Lidio, jest bardzo przystojny, uroczy i buzia mu się nie zamyka, więc nie będę się nudzic. Ma tez jak widac talent plastyczny, no i doskonale mowi po albańsku:)
Dzis moj ukochany napisał sobie moje inicjały na licach oraz moje imię na brzuchu - taka "dziara":)
Całuje mnie po rekach i już woła na mnie - gruaja - zona.
Przepraszam, ze nie bede mogła zaprosic wszystkich na wesele, no ale rozumiecie chyba...
Co tu dalej pisac, jestem szczęśliwa!!!!!
Kasik!Mam nadzieję, że nie mówiłaś, iż jedziesz po męża na misje?! Bo ja tak mówiłam i...:)) A Krzysiek z Som-u życzył przed wyjazdem: "tylko się nie zakochaj!" No i masz ci babo placek!:)Pieknego czasu narzeczeństwa Wam życzę!!!
OdpowiedzUsuń